Gongji Kapitan drużyny siatkarskiej Kogucik
Wzrost i waga : 191 cm / 74 kg. Data rejestracji : 03/08/2014 Liczba postów : 94
| Temat: Kontakt ze światem Sro Sie 06, 2014 7:03 pm | |
| Choć wydawałoby się, ze wystarczy zadzwonić, w rzeczywistości nie jest to takie proste. Sprzedawane na wyspie komórki połączone są z głównym komputerem blokującym wszystkie połączenia z telefonami nieposiadającymi miejscowej karty. Nie da się jednak kupić telefonu tutaj i używać go poza granicami Santa Maria, jako że komórki działające w wyspiarskiej sieci tracą zasięg, gdy tylko są oddalone na więcej niż kilometr od wybrzeża. Jedyne mogące się połączyć z resztą świata telefony znajdują się w szkole, a wszystkie rozmowy są nagrywane. Za wyjawianie tajemnic szkoły i wszelkie akty nieczystości każdy jest surowo karany, niezależnie od tego, czy jest to uczennica, nauczycielka czy zwykła mieszkanka miasta. Podobnie sprawy mają się z listami, które są dokładnie kontrolowane. Szczególnie paczki. Otrzymywanie przesyłek i kupowanie w internecie (każda pełnoletnia kobieta na wyspie dostaje konto bankowe) jest jak najbardziej dozwolone, o ile nie są to przedmioty niebezpieczne, lub jawnie erotyczne. Jedynym medium, które nie jest w pełni kontrolowane, jest internet. Prawda była taka, że na samych początkach działania Akademii Świętej Marii globalna sieć była najbardziej cenzurowana ze wszystkich środków komunikacji, ale uczennice opracowały sposoby łamania zabezpieczeń. Kilka studentek napisało nawet specjalną przeglądarkę, której nie wychwytywał automat cenzurujący. Gdy sprawa wyszła na jaw winne już dawno opuściły wyspę. Przeglądarkę natychmiast usunięto, ale nie minęło sporo czasu, aż stworzono nową (nazywającą się, co ciekawe, Antygona). Zabawnym jest, że można ją spokojnie kupić w salonie gier. Niektórych zniechęca jej cena, ale wiele uczennic decyduje się na wydanie swoje zaoszczędzone kieszonkowe w zamian za możliwość spokojnego przeglądania internetu. Trik polega na tym, że zamiast ukrywać komputer przed cenzurą, program inteligentnie wychwytuje kwestie, które zostałyby zgłoszone do bazy danych i zamienia je na... Oferty zakupu losowych kosmetyków w różnych sklepach internetowych. Ten mały kawałek wolności, na który mogą sobie pozwolić mieszkające w akademikach dziewczęta jest solidarnie ukrywany przed dyrekcją, która niechybnie dostosowałaby swój system do Antygony i ponownie utrudniła przeglądanie internetu. | |
|